BENELUKS – CZYLI CO PRZEWOŹNIK I KIEROWCA WIEDZIEĆ POWINIEN
Wybierając się do krajów Beneluksu, należy pamiętać, że egzekwowanie przepisów przez lokalne służby zazwyczaj odbywa się tam bardziej rygorystycznie niż w innych krajach. Co prawda inspektorzy chcą współpracować z pracodawcą, jednak weryfikacja norm chociażby w zakresie ponad gabarytu czy dopuszczalnej masy całkowitej odbywa się w sposób szczegółowy.
Należy pamiętać, że w krajach Beneluksu często podejmuje się wspólne kontrole pojazdów. W szczególności są one ukierunkowane na wykrycie:
• ewentualnych oszustw i manipulacji tachografem,
• nieprzestrzegania czasu pracy i odpoczynku,
• nieprawidłowości w zakresie dokumentów pojazdu.
Przyjrzyjmy się zatem, na co warto zwrócić uwagę:
Holandia – kary w wysokości 25 tys. euro oraz nawet do dwóch lat więzienia za nielegalne urządzenia
Holenderska minister ds. infrastruktury i środowiska zapowiedziała tego lata wzmożone kontrole pojazdów ciężarowych. Mają one na celu przeciwdziałanie ingerencji w system SCR (tzw. selektywnej redukcji katalitycznej) oraz instalacji nielegalnych urządzeń, które zmniejszają zużycie AdBlue. Manipulacje przy tego typu systemach będą karane grzywną w wysokości 25 tys. euro oraz karą pozbawienia wolności nawet do dwóch lat.
Holandia – mandaty za odpoczynek w kabinie
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał pod koniec 2017 r. odbiór regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinach pojazdów za naruszenie Rozporządzenia (WE) 561/2006. Holandia wprowadziła za nieprawidłowości w tym zakresie kary w wysokości do 1,5 tys. euro. Od lutego 2018 r. na holenderskich drogach nałożono na kierowców ciężarówek 165 mandatów za spędzanie regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinach pojazdów. Od początku 2018 r. zostało skontrolowanych w tym zakresie łącznie 724 ciężarówek.
Belgia – więcej płatnych dróg i nowe stawki myta od początku roku
Rząd flamandzki zdecydował, że począwszy od stycznia 2019 r. sieć płatnych dróg zostanie zwiększona o kolejnych 38 km. Dotyczy to w szczególności trzech dodatkowych tras:
• A11 z Brugii (N31) do Knokke-Heist (N49),
• N36 z Roeselare (R32) do N35 (Zarren),
• N722 z N80 (Hasselt) do N718 (St Trond).
Walonia również wprowadziła od 1 stycznia 2019 r. nowe stawki myta, uzależnione od dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu oraz klasy emisji spalin Euro.
Belgia – obowiązek zgłoszenia oddelegowania kierowcy
Obowiązek zgłaszania oddelegowania pracowników dotyczy tylko i wyłącznie operacji kabotażowych, nie obejmuje natomiast transportu międzynarodowego.
Firma delegująca obowiązana jest założyć konto na portalu Limosa i za jego pośrednictwem zgłosić oddelegowanie online. W deklaracji ujmuje się każdą operację kabotażową i pracownika, który będzie ją wykonywał.
Kierowcy oddelegowani do Belgii muszą posiadać przy sobie:
• druk L1 – czyli deklarację oddelegowania,
• dowód osobisty lub paszport,
• wizę (dla osób niebędących obywatelami UE),
• druk A1.
Dla celów informacyjnych (dla ułatwienia kontroli – nie ma obowiązku, ale jest zalecane) warto, aby kierowca miał przy sobie:
• umowę o pracę,
• „pasek wynagrodzenia”.
Przedsiębiorstwo oddelegowujące, które:
• nie prowadzi na terenie Belgii działalności gospodarczej (np. oddział),
• nie deleguje pracowników czasowo do pracy w Belgii,
a zatem przedsiębiorstwo, które deleguje pracowników okazjonalnie i na krótkotrwałe pobyty, nie musi posiadać swojego reprezentanta na terenie Belgii, jak to ma miejsce w przypadku Francji. Warto wiedzieć, że za okazjonalne i krótkotrwałe pobyty belgijskie Federalne Publiczne Służby ds. Zatrudnienia, Pracy i Dialogu Społecznego uznają transport międzynarodowy i kabotaż.
Luksemburg – obowiązek zgłoszenia oddelegowania kierowcy zawieszony
Początkowo każde przedsiębiorstwo miało obowiązek zgłaszać Inspekcji Pracy i Górnictwa (dalej PIP) delegowanie pracowników na terytorium Luksemburga. Płacą minimalną objęto również transport międzynarodowy oraz kabotaż (tranzyt został wyłączony). Z uwagi jednak na toczące się w UE rozmowy na temat Pakietu Mobilności oraz wysoki stopień skomplikowania systemu służącego do zgłaszania oddelegowania, z tego obowiązku została wyłączona branża transportowa.
Przytoczmy w tym miejscu wytyczne luksemburskiej PIP: obowiązek przekazywania danych jest ściśle związany ze stosunkiem podporządkowania łączącym pracownika i pracodawcę (np. umowa o pracę). Jeżeli kierowcą jest właściciel przedsiębiorstwa – nie ma stosunku podporządkowania, a co za tym idzie – nie ma również obowiązku, aby rejestrować delegowanie. Okres zawieszenia obowiązku zgłoszenia kierowców nie jest jednak znany, warto zatem wiedzieć, jak w praktyce się go dokonuje i jakie grożą sankcje za jego nieprzestrzeganie.
Stałym reprezentantem na terenie Luksemburga może być jakakolwiek osoba, z którą PIP będzie miała łatwy kontakt, najlepiej kierowca. Co do zasady kraj ten nie wprowadza jednak obowiązku posiadania stałego reprezentanta, lecz wymóg zgłoszenia online. Luksemburska Inspekcja Pracy uruchomiła portal e-Détachement, na którym każdy przedsiębiorca tworzy swoje konto i wprowadza dane dotyczące delegowania. W ten sposób inspektorzy mają wgląd do wszystkich informacji i mogą bez przeszkód przeprowadzać kontrole.
Użytkowanie portalu:
1) Należy dokonać rejestracji przedsiębiorcy delegującego pracowników na terytorium Luksemburga – utworzyć konto.
2) Następnie trzeba wprowadzić następujące informacje:
a) dotyczące przedsiębiorcy:
• luksemburski nr VAT (przedsiębiorcy wykonujący tylko transport towarów z Polski do Luksemburga nie są objęci obowiązkiem zgłoszenia do VAT-u, chyba że wykonują oprócz transportu również inną aktywność, która podlega tej formie opodatkowania na terytorium Luksemburga),
• informacje dotyczące zawiadomienia luksemburskiej Generalnej Dyrekcji Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz Przedsiębiorczości w przedmiocie planowanego oddelegowania pracowników (zasadniczo nie dotyczy polskich przewoźników);
b) dotyczące pracownika:
• umowa o pracę,
• formularz A1,
• zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy (lekarz medycyny pracy),
• dyplom, świadectwo szkolne,
• świadectwo kwalifikacji zawodowych (wystarczy oświadczenie pracodawcy, że pracownik jest zatrudniony na stanowisku kierowcy i ma kwalifikacje do wykonywania tej pracy – ma to związek przede wszystkim z rozróżnieniem stawki dla pracowników wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych),
• pozwolenie na pracę dla pracowników państw spoza UE;
c) dokumenty miesięczne, które należy wprowadzać do programu (muszą być sporządzone w języku francuskim lub niemieckim):
• zaświadczenie o wynagrodzeniu („pasek”; z wyszczególnionymi pozycjami np. płaca zasadnicza, nadgodziny, itp.) oraz dowód dokonania wypłaty wynagrodzenia,
• rejestr czasu pracy;
d) podwykonawstwo (dane podwykonawcy);
e) dane zamawiającego/zleceniodawcy – chodzi tu o każdy podmiot, dla którego wykonujemy usługę (jeżeli w ramach jednego przewozu wykonujemy przewóz na rzecz kilku podmiotów – należy wprowadzić je wszystkie).
Rejestracja i wprowadzenie danych w systemie e-Détachement pozwala na uzyskania „badge social” – identyfikatora socjalnego. Zaświadczenie o jego nadaniu należy wydrukować z systemu i zaopatrzyć w niego kierowcę (dokument powinien posiadać przy sobie).
Brak rejestracji na portalu, niezgłoszenie delegowania pracowników lub nieodpowiednie dokumenty są karane grzywną w wysokości od 1 tys. do 50 tys. euro.
Na koniec warto wspomnieć o grupie holenderskich złodziei-akrobatów
W 2017 r. holenderska policja zatrzymała grupę przestępczą, która specjalizowała się w okradaniu pojazdów ciężarowych w ruchu. Złodzieje-akrobaci wybierali samochody, które przewoziły lekkie urządzenia elektroniczne, takie jak smartfony i tablety.
W porównaniu do „tradycyjnych” przestępców, ta grupa była bardziej wykwalifikowana, a sposób działania wyglądał jak z hollywoodzkiego filmu. Kradzieży najczęściej dokonywano w porach nocnych. Pojazd złodziei podjeżdżał możliwie blisko ciężarówki przewożącej sprzęt elektroniczny. Następnie złodziej-akrobata wdrapywał się na jej dach i przez dziurę wydobywał towar, który potem przerzucał do swojego samochodu. W tym samym czasie przed ciężarówką oraz obok niej jechały auta przestępców, które miały na celu spowolnienie okradanego pojazdu oraz uniemożliwienie mu zmiany pasa ruchu.
Po zakończeniu dochodzenia holenderscy policjanci aresztowali w kryjówce szajki pięć osób między 33. a 40. rokiem życia. Gang działał od 2015 r. i mógł dokonać aż siedemnastu kradzieży. Podobny proceder miał miejsce w Hiszpanii, gdzie również działały zorganizowane grupy złodziei-akrobatów dokonujące kradzieży towarów w podobny jak w Holandii sposób.
Radca Prawny Marek Kliś
Kancelaria Transportowa KOBEN